5 wrz 2016

Purple rain



Witam Was moi kochani!

W dzisiejszym wpisie zaprezentuję zdjęcia, które wyjątkowo mocno kojarzą mi się z wakacjami. Nie tylko dlatego, że były wykonane jeszcze letnią porą, ale także przez ich klimat, świeżość - przypominają mi błogość i lekkość tamtych chwil. Dlaczego piszę tak, jakbym nie miała już wakacji, skoro wszyscy dobrze wiemy, że mam? Ponieważ w moim sercu robi się coraz bardziej jesiennie. Jesień postanowiła rozgościć się u mnie na dobre i cóż innego mogę z tym począć, jak tylko zaakceptować ten fakt?
Nie narzekam. Wręcz przeciwnie - bardzo lubię jesień. Być może z nieco egoistycznych powodów, bo jesienią się urodziłam, ale kto z Was nie lubi miesiąca, w którym się urodził?! 
Ponadto jesień zawsze kojarzy mi się z ciepłymi kolorami dookoła, z nieco melancholijną aurą, z piciem gorącej herbaty, oglądaniem filmów pod kocem i w grubych skarpetach, które mają zapobiec chronicznemu marznięciu stóp. Dzisiejsza aura była zdecydowanie jesienna, cały dzień padał deszcz i było ponuro - stąd mój refleksyjny nastrój. Mimo usilnych prób, które podejmowałam przez cały dzień - melancholia w końcu mnie dopadła... a z nią pojawiło się także mnóstwo myśli w głowie. 
Musicie wiedzieć, że jestem dość dobrym obserwatorem. Lubię obserwować wszystko, co dzieje się wokół mnie, w czym uczestniczę. Być może czasami wydaję się być przez to milcząca, nieśmiała (choć w tym akurat jest ziarno prawdy) i wycofana, ale już przestało mi to przeszkadzać. Wiem, że nie zawsze trzeba dużo mówić, żeby zamanifestować swoje myśli i przekonania. Czasami lepiej zachować je dla siebie, niż rzucać na pożarcie charyzmatycznym mówcom, którzy i tak będą chcieli zmienić mój tok myślenia. 
W tym roku zaobserwowałam mnóstwo rzeczy, o których kiedyś nie miałam pojęcia, których wcześniej nie widziałam - albo może nie chciałam widzieć? Większość z nich bardzo mnie dziwi, zaskakuje i sprawia, że zastanawiam się nad tym, w jakim kierunku zmierza ten świat. Zdarzają się momenty, w których stwierdzam, że tak naprawdę przestaję lubić ten świat...a zaraz później pojawia się myśl, że przecież sama kreuję swoją rzeczywistość. Mogę sama wybrać, którą drogą chcę iść. Wiedząc rzeczy, których kiedyś nie wiedziałam, z nieco cięższym bagażem doświadczeń - zdecydowanie wybieram inne drogi, mniej uczęszczane, mniej popularne. Być może to czyni ze mnie kogoś dziwnego, odbiegającego od normy - ale podobno "tylko wariaci są coś warci". Dlatego niech będzie, mogę być wariatką, dziwakiem, który wybierze inaczej, niż większość ludzi. Ja zaakceptowałam swoją inność, ba - nawet ją pokochałam! Z całą tą wrażliwością, która czasami zwodzi mnie na manowce. Nie zamieniłabym jej za nic. Kiedyś uważałam wrażliwość za swoje przekleństwo, dziś - to mój najdroższy skarb. Bo czymże byłby mój świat, gdyby nie było w nim tej wrażliwości, którą mam? Która sprawia, że się wzruszam, zachwycam, rozczulam, zakochuję, a nawet cierpię. Ona jest wszystkim, co we mnie wartościowe. Dziś to wiem i cieszę się z tego jak cholera. Równie mocno chciałabym Was zarazić swoją wrażliwością, sprawić, żebyście postrzegali ten świat inaczej, pełniej, mocniej. Żeby najdrobniejsze sprawy nabierały olbrzymiego znaczenia i sprawiały, że naprawdę warto żyć. 
Nawet kiedy cały dzień deszcz bębni o szyby... 
My możemy sprawić, że ten deszcz stanie się fioletowym deszczem... 




* * * 




"Jestem szczęśliwa, kiedy jest mi ciepło w zimny dzień, kiedy mogę spać, gdy jestem senna, jeśli mogę jeść, kiedy jestem głodna.. przede wszystkim czekoladę. I jestem szczęśliwa kiedy się śmieję pełną piersią, nawet jeśli to trwa kilka sekund."

— Carla Montero




"Nie wiem, jak Wy, ale ja uwielbiam jesień. Za grzane wino, gorącą czekoladę, pachnący cynamonem dom. Za ciepłe koce i zaparowane okna. Za mgłę, która wita mnie rano. Za świeczki, rozpalane nocą. Ale jesień to też smutek i rozpacz."

Johann Wolfgang von Goethe "Cierpienia młodego Wertera"


 



"Drzewa umierają inaczej niż ludzie. Drzewa wyglądają tak, jak gdyby cieszyły się własną śmiercią.Wprawdzie potem będzie wiosna i one odkwitną znowu, ale ty wiesz, że nigdy nie można mieć pewności. No i skąd o tym mogą wiedzieć drzewa? Dla nich na pewno każda jesień jest ostatnia."

Halina Poświatowska






"- Jaka pora roku jest najlepsza na miłość?
- Jesień.
- Jesteś pewien? Dlaczego jesień?
- Jak moknąć to razem, jak marznąć to razem i jak śmiać się i całować, to tylko wśród kolorowych liści.
Jesień - czas na miłość."

— Niewyslowiona






"Z czasem potrzebujemy dłoni. Nie pieniędzy, telewizorów, domu, auta czy też lepszej pracy. Przychodzi moment, że cała egzystencja sprowadzać się będzie do dłoni drugiego człowieka, do jego obecności. Pozornie proste i banalne."





"Lepiej piszę, niż mówię. Gdy kogoś lubię, jest mi niewiarygodnie trudno rozmawiać z nim twarzą w twarz, bo boję się odrzucenia."

Christiane Felscherinow "Christiane F. Życie mimo wszystko"






"Lubię jesień... Jesień jakby usprawiedliwia depresję, jesienią nie trzeba być młodym, zdrowym, aktywnym jak latem, jesienią można sobie popłakać, jesień to pora ludzi samotnych."

Paweł Pollak "Niepełni"







"(…) bo przecież nie po to kładę się spać, by sny o wolności przerywały mi rozklekotane tramwaje. (…) I nie po to mam płuca, by je gwałcić fabrycznym dymem. (…) bo nie po to mam oczy, by je drażnić widnokresem z betonu. (…) I nie po to mam serce, by mi pękało na środku pustej ulicy milionowego miasta."

— Jarosław Borszewicz






(...) Chcę Wam przypomnieć, żebyście mieli gdzieś, co myślą inni. Wasze życie należy do Was, Wasza muzyka jest Waszą muzyką, Wasze wybory sa Waszymi wyborami, a Wasza wódka jest Waszą wódką. Nie traćcie czasu na gówniane rzeczy. Róbcie wyłącznie to, co chcecie robić.”

~ Estelle Maskame









"Czasem spotyka się kogoś nieziemsko pięknego. A potem z nim rozmawiasz i po 5 minutach umierasz z nudów. Ale czasem spotykasz kogoś i myślisz sobie: ''Może być.'' A potem go poznajesz. I jego twarz staje się nimi. Jego osobowość jest na niej wypisana. I staje się czymś tak pięknym."

Amy Pond






"Nie podoba mi się wyniosłość, nie podobają mi się ludzie, którzy stawiają siebie wyżej od innych. Mam ochotę dać im rubla i powiedzieć: jak się dowiesz, ile jesteś wart, to wrócisz i oddasz resztę."

— Lew Tołstoj














* * * 

Zdjęcia wykonała Klaudia Skubik <3
Sesja została zrealizowana w hotelu Duo w Janowie Lubelskim, a fryzurę zawdzięczam Pani Justynie - dziękuję raz jeszcze!



5 komentarzy:

  1. Ile zdjęć ;o i jakie pięknee

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczna sesja zdjęciowa! Twoje posty i zawarte w nim cytaty mogłabym czytać bez końca! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nominowałam Cię do Liebster Blog Award! ;) Jeśli chcesz wziąć udział w zabawie, zapraszam na mojego bloga ( szczegóły w ostatnim poście) ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne sa te zdj ��
    http://nevertoolatetochangeyourlife0.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  5. Droga urocza, śliczna Pomarańczko
    Niesamowicie opisujesz swoje odczucia i myśli jakie Ci towarzyszą. Twój wpis wzruszył moje serce, moją duszę ponad wszystko, bo czuję się jakbym czytała o sobie... Zdjęcia cudowne, oddają Twoją delikatność i siłę zarazem oraz Twoją niezwykłą wrażliwość, urodę. Cytaty cudowne. Dziękuję Ci za ten wpis i każdy inny z całego serca, bo każdy jest dla mnie bardzo wartościowy i wnosi wiele do mojego życia. Nigdy się nie poddawaj, bądźmy silne w naszej wrażliwości, ale też nie bójmy się naszych słabości, nie bójmy się ich okazywać, one są częścią nas. Uczę się tego cały czas, by przed najbliższą osobą nie bać okazywać się moich słabości, nie zgrywać takiej ''twardej'' i ''samowystarczalnej''. Mam nadzieję, że kiedyś już nie będę się bała, chociaż nie ukrywam, póki co jest to dla mnie trudne, odnoszę wrażenie, że za wszelką cenę chcę być z pozoru taką silną, a jak wiadomo, każdy człowiek potrzebuje czasami rozpaść w Tych najważniejszych ramionach, bo to one są w stanie nas poskładać, nawet jednym gestem przytulenia.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze! ;)