Sheinside & Romwe

Hej kochani! 

Na wstępie chciałabym bardzo podziękować za masę miłych słów pod poprzednim wpisem - jestem zaskoczona, naprawdę! Nie spodziewałam się, że ta stylizacja tak przypadnie Wam do gustu! Bardzo motywujecie, dlatego nie próżnuję i przygotowuję nowe posty niczym mróweczka. 

Dziś szybki haul z nowościami ze sklepów internetowych, niezmiennie dwóch: Romwe i Sheinside. 

* * *

1. SHEINSIDE

Z zamówień, które dostałam w tym miesiącu jestem zadowolona - prawie żadna rzecz mnie nie rozczarowała, wszystkie wpasowują się w mój gust i są w miarę dobre jakościowo. 

*

Sukienka w kwiaty początkowo była nieco za szeroka w biuście i ramionach, na szczęście mam znajomą krawcową, która szybko uporała się z tym mankamentem i stworzyła sukienkę idealną - jestem nią zauroczona!

Podoba mi się jej krój, materiał, a najbardziej seksowne wycięcie na plecach! Niebawem pojawi się na blogu stylizacja z jej wykorzystaniem, więc oczekujcie.

SUKIENKA -> KLIK

*

 

Kolejna seksowna - a przynajmniej w moim odczuciu - rzecz to biały kombinezon, który okazał się być strzałem w dziesiątkę pod względem rozmiaru. W końcu nic nie odstaje, nie jest za duże, za szerokie. Leży idealnie, podkreśla kształty, opina sylwetkę - co mi osobiście bardzo się podoba! Jedyne, do czego można się przyczepić, choć trochę na siłę - to to, że wygląda trochę jak piżamka, ale w sesji na plaży sprawdzi się super - już takową planuję!

KOMBINEZON -> KLIK 

*

Top, który zamówiłam głównie z myślą o autoportretach, ma niesamowie kobiece wykończenie na plecach - jednak jest bardzo kusy z przodu, ledwo zasłania piersi. 

Mogliście go już zobaczyć w TYM wpisie!

TOP -> KLIK 

*

I na koniec okulary, które też pojawiły się we wpisie z autoportretami - bardzo lubię ich koci kształt!

OKULARY -> KLIK 

* * * 

2. ROMWE

Z rzeczy z Romwe jestem bardzo zadowolona, okazały się być dokładnie takie, jak chciałam!

*

Choć, muszę przyznać, że byłam zdziwiona, kiedy wyciągnęłam z paczki strój składający się z dwóch elementów - szczególnie, że na stronie znajduje się w kategorii kombinezonów i na takowy się nastawiłam.

Jednak teraz dochodzę do wniosku, że to nawet i lepiej, przynajmniej mam dwa różne elementy garderoby, które nie zawsze muszę nosić razem. Same plusy! A te kolory... chyba przekonuję się do niebieskiego, podobno mi w nim ładnie, przynajmniej tak usilnie twierdzi moja mama, może ma rację?

KOMPLET -> KLIK 

*

Luźne bluzeczki to mój must have na lato! Ta jest świetna, idealnie komponuje się z moim ulubionym koronkowym biustonoszem, jest przewiewna, delikatna. Będę ją często nosić tego lata. 

'

TOP -> KLIK

*

Ubrania zobaczycie już niedługo w stylizacjach, jestem w trakcie obróbki zdjęć.

Pod wczorajszym wpisem pojawił się komentarz i sugestia odnośnie ilości wstawianych fotografii - chciałabym się dowiedzieć, co Wy myślicie na ten temat.

Lepiej więcej, czy mniej, a konkretniej?

Ja osobiście wolę dodawać większą ilość zdjęć, ciężko jest mi wybrać tych kilka najlepszych, chyba jestem mało wybredna :D Dajcie znać, wezmę pod uwagę Wasze sugestie. 

Całusy, do następnego, 

xoxo