25 kwi 2015

Nowości kosmetyczne - przeceny Rossmann&Natura




Hej kochani! Witam ciepło w sobotni wieczór. Mam nadzieję, że dzisiejsza słoneczna pogoda sprawiła, że Wasze akumulatory są naładowane po brzegi - bo moje owszem! Co prawda wciąż brak mi motywacji i zamiast zabrać się za to, co powinnam robić, wolę posprzątać w szafie czy przygotować posta. Cóż, akurat Wy na tym zyskujecie, bo macie - mam nadzieję! - rozrywkę na wieczór. 

*




Dziś pokażę Wam, co udało mi się zakupić na trwających przecenach w Rossmannie i Naturze. 
Tak jak wspominałam we wczorajszym poście, musiałam uzupełnić braki, a przy okazji nabyć kilka nowych produktów. Chyba każda z nas lubi od czasu kupić sobie coś, co może nie do końca jest rzeczą niezbędną, ale poprawia humor. Tak było w moim przypadku. Trochę zaszalałam, ale nie żałuję, w końcu po coś te promocje są!
Przejdźmy może do konkretów. 

*

ROSSMANN 

W Rossmannie od wczoraj do 29.04 jest promocja -49% na wszystkie podkłady, korektory, bronzery, róże, rozświetlacze. 
Jako iż skończyło się kilka moich ulubionych produktów, postanowiłam uzupełnić braki. 

Puder Stay Matte jest zdecydowanie moim ulubieńcem, genialnie sprawdza się do mojej tłustej cery, dobrze matuje, wyrównuje koloryt, nie tworząc przy tym efektu trupiej i pozbawionej życia skóry. W dodatku jest wydajny, mi starcza na około 2-3 miesiące.


Rimmel Stay Matte 001 Transparent


Korektor z Maybelline Affinitone pokazywałam Wam prawie we wszystkich makijażowych wpisach. 
Nic dziwnego, jest to kolejny mój ulubieniec! Nie wyobrażam sobie bez niego swojego codziennego makijażu. 


Maybelline, Affinitone concealer 01 Nude Beige

*

Nie mogłam się oprzeć dwóm cudeńkom, które polecają prawie wszystkie vlogerki.
Mowa oczywiście o produktach z Wibo:

Rozświetlacz w bardzo ładnym, szampańskim odcieniu. Jestem bardzo ciekawa, jak sprawdzi się u mnie.
Oczywiście dam Wam znać co o nim sądzę jak tylko go przetestuję :)


Wibo, Diamond Illuminator 17045 


Wiosną trzeba nadać swojej buźce nieco więcej kolorów, dlatego zdecydowałam się na zakup tego różu, w cudownym, żywym odcieniu. Już samo patrzenie na niego poprawia mi humor. Mała rzecz, a cieszy!


Wibo, Smoothin Wear Blusher, 3


Przy okazji zakupiłam także trzy produkty pielęgnacyjne, mianowicie:

* Szampon i odżywkę z Dove. 
Jest to nowa seria Oxygen Moisture przeznaczona dla "cienkich, pozbawionych lekkości włosów, dodając do 95% objętości". 
Skusiłam się głównie dlatego, że już dawno nie próbowałam nic nowego, a te produkty akurat były przecenione. 


Moje wrażenia po pierwszym użyciu? Jestem zauroczona! 
Począwszy od zapachu, który jest bardzo świeży, a kończąc na działaniu. Co prawda nie zauważyłam uniesienia włosów u nasady, nie miałam też objętości jak z reklamy. Jednak szampon dobrze oczyścił włosy, a przy jednoczesnym zastosowaniu odżywki były one sypkie, miękkie i gładkie. Taki efekt bardzo mi się podoba. 



Po zimie nasza skóra potrzebuje silnego nawilżenia, dlatego postanowiłam zakupić produkt, który jej to zapewni. Długo nie mogłam się zdecydować, aż w końcu wybrałam starą dobrą Ziaję - i już wiem, że to była dobra decyzja! To mleczko ma tak zniewalający zapach, że aż ciężko to opisać! Może dla wielu z Was byłby on zwyczajny, mydlany, jednak mi podoba się bardzo. Aż czuję to nawilżenie! Skóra po jego zastosowaniu jest przyjemnie gładka i napięta. Podoba mi się ten produkt, jak większość z Ziai. 


Ziaja, Kozie mleko, mleczna regeneracja, mleczko do ciała skóra sucha i normalna 

*

NATURA

W drogeriach Natura trwa promocja -40% na kolorówkę, podobno do 29.04 lub do wyczerpania zapasów, dlatego jeśli macie możliwość to lećcie zrobić zakupy jak najszybciej!

Ja przyznam szczerze, że trochę zaszalałam, nie miałam tego w planie, ale... czasem można!

Dobrze wiecie, że uwielbiam testować nowości, szczególnie na swojej twarzy i włosach, dlatego gdy zobaczyłam, że maski Biovax są przecenione na 13,50 - chętnie przygarnęłam jedną z nich. 


Zdecydowałam się na Intensywnie Regenergującą Maseczkę z Keratyną i jedwabiem, jestem bardzo ciekawa, jak będzie się sprawdzać! Oczywiście również i w tym przypadku dam Wam znać o swoich wrażeniach! 



pastę do głębokiego oczyszczania twarzy przeciw zaskórnikom z Ziai, seria liście manuka, miałam na oku już od dłuższego czasu, jednak ciągle coś sprawiało, że jej nie kupowałam. Tym razem stwierdziłam, że nadeszła ta chwila i muszę zabrać ten produkt do domu. Tak też zrobiłam, również jestem bardzo ciekawa działania, tym bardziej, że moja skóra ostatnio woła o pomstę do nieba... 


*

Przechodzimy do kosmetyków kolorowych!

Na liście, którą zrobiłam przed wyjściem z domu, znajdowały się wszystkie te produkty, które za chwilę zobaczycie. Bardzo się cieszę, że udało mi się dorwać je wszystkie i już zacieram łapki na myśl o ich testowaniu, aaach!

O eyelinerach w słoiczkach słyszałam bardzo wiele pozytywnych opinii. Jako iż moje dotychczasowe eyelinery powoli zasychają, postanowiłam spróbować z tym wodoodpornym z Rimmela. Zobaczymy, czy faktycznie trzyma się na oku do 24 godzin!

 Rimmel Scandaleyes Waterproof Gel Eyeliner eye-liner hydrofuge en gel, 001 black 



Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym odmówiła sobie kupna chociaż jednego lakieru do paznokci.
Ten urzekł mnie swoim kolorem - idealne baby blue!


Rimmel, 60 seconds super shine, 855 Too cool to tango 


Kultowy produkt, którego poleca chyba każdy - mowa oczywiście o kamuflażu z Catrice. Szczerze mówiąc byłam przekonana, że go nie znajdę, a jednak! Mam, w końcu jest i u mnie! Oby naprawdę okazał się być tak dobry, jak o nim mówią.  


Catrice, Camouflage cream, 020 Light Beige 


Kolejny ulubieniec, który często pojawia się w moich wpisach - żel do stylizacji brwi z Catrice. 
Bardzo go lubię, to moje trzecie opakowanie!


Catrice, eyebrow filler, 010


Na wiosnę mam zamiar trochę poeksperymentować z makijażem oczu. 
Czerń można zamienić np. na intensywny odcień turkusu, taki jak tej kredki. 
Sam widok przywołuje we mnie wspomnienia lata, morza, gorących wieczorów... 


Essence longlasting eye pencil, 17 Tu-Tu-Touquoise 



Pamiętam, że w zeszłym roku na tych samych promocjach w Rossmannie i Naturze, kupiłam mnóstwo pomadek, które teraz leżą nieużywane. 
Tym razem zdecydowałam się na jedną, która oczarowała mnie swoim kolorem - intensywna malina, idealna na lato. 


Essence, 12 Blush My Lips 


W tym roku zamiast pomadek... kupiłam mnóstwo konturówek! 
Mam nadzieję, że nie spotka ich taki sam los, jak ich koleżanek "po fachu". 



Bardzo subtelny, delikatny odcień, zbliżony do koloru ust. Dobrze będzie się sprawdzał w codziennym makijażu. 

Catrice LongLasting Lip Pencil, 150 Vintage Rose



Mam nadzieję, że tej wiosny pozbędę się swojego kompleksu i nareszcie zacznę podkreślać swoje usta czerwienią, która jak wiadomo - jest klasyczna i ponadczasowa. 

Catrice LongLasting Lip Pencil, 050 Red Lip District

*

Te trzy konturówki z Essence są zdecydowanie moimi ulubieńcami, zakupiłam w ciemno, ale nie żałuję! 


Essence Lipliner 05 Soft Berry


Dziś dla przetestowania nałożyłam tę konturówkę na usta. Zaskoczyła mnie jej formuła, która nie jest do końca sucha - kredka rozprowadza się płynnie, jest dość miękka. Nie podkreśla suchych skórek na ustach, i co najważniejsze i zaskakujące - trzyma się bardzo długo! Ja mając ją na ustach jadłam i piłam - po czym byłam przekonana, że kolor już dawno się "zjadł". Jak wielkie było moje zdziwienie, gdy spojrzałam w lustro, a konturówka była na swoim miejscu nienaruszona! 
Coś czuję, że się z nimi polubię. 

Essence Lipliner 08 Red Blush 



Essence Lipliner 15 Honey Berry


*

Konieczcie dajcie mi znać, co Wy upolowałyście na przecenach lub co zamierzacie kupić.

Całuję i do zobaczenia niebawem!

xoxo



11 komentarzy:

  1. Ale szaleństwo zakupowe (puder stay matte to też mój ulubieniec :D)! Ta maska z biovaxu może trochę wysuszać, bo jest typowo proteinowa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nosz kurcze! jak przychodzi co do czego to nigdy nie wiem, co tak naprawde lubią moje włosy :(

    OdpowiedzUsuń
  3. ja dzięki przecenom w rossmanie w końcu kupiłam podkład z revlonu, bo tak to było mi żal pieniędzy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupię w którejś drogerii internetowej, bo to i tak wychodzi taniej niż na tej promocji : )

      Usuń
    2. Odnośnie podkładu- kupiłam jeden marki Revlon w drogerii, następnie identyczny kolor zamówiłam przez internet. Ku mojemu zdziwieniu numer ten sam, ale odcienie zupełnie inne...

      Usuń
    3. Zdarza się :) bywają przypadki i takie, że ekspedietnka specjalnie dobiera zły odcień, bo wie, że klient zamówi podklad przez internet, zamiast kupić w sklepie ;)

      Usuń
    4. Na mintishop jest za 29 zł, dobrałam sobie w Rossmannie odcień i zamówiłam taki sam. Jestem bardzo zadowolona :)

      Usuń
  4. chciałam zakupić biovax.. ale nie wyszło :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam maski Biovax :) Dają świetne efekty na moich włosach. W Rossmannie upolowałam też rozświetlacz Wibo. Będziesz zadowolona z pasty Ziaja, jednak nie polecam kremu złuszczającego. Kamuflaż Catrice i puder Stay Matte należą do moich ulubieńców :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Dominika, nie wiedziałam że masz bloga. Kiedyś podziwiałam Twoje zdjęcia na photoblogu :) zapraszam też do mnie jeśli będziesz miała ochotę , póki co się rozkręcam dopiero . Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze! ;)