Lay me down - outfit 95.

* 

Hej kochani!

Wracam po tygodniowej przerwie w dodawaniu postów na bloga. Przyznam szczerze, że ten czas wydawał mi się być o wiele dłuższy, niż w rzeczywistości. 

Dlaczego zrobiłam przerwę? Bynajmniej nie z powodu braku materiału, na który nie mogę narzekać - w folderach gromadzi się coraz więcej zdjęć, które zamierzam publikować. Po prostu, najzwyczajniej w świecie - potrzebowałam chwili odpoczynku, odcięcia się. Warto czasami dać sobie odsapnąć, pozwolić sobie na moment wytchnienia, skupić się na innych kwestiach, równie istotnych i bliskich sercu. 

Nadchodzący czas będzie z pewnością intensywny, ale mam nadzieję, że wiosenna pogoda mi go umili, doda powera". Póki co najchętniej schowałabym się pod kocem i przespała cały dzień, ale przecież szkoda życia na spanie! 

Dziś mam dla Was kilka zdjęć, na których prezentuję bardziej elegancką propozycję. Czerń przełamana kolorem bordowym, który bardzo lubię - całość prezentuje się w moim odczuciu całkiem dobrze. 

Jednak muszę trochę ponarzekać - mianowicie marynarka, którą widzicie, kompletnie zawiodła moje oczekiwania. Począwszy od jej materiału, który bardziej przypomina ścierkę niż element garderoby, który można byłoby nosić z przyjemnością; a kończąc na tendencji do zagnieceń, które bardzo ciężko wyprasować i wygładzić. Niestety takie są minusy zamawiania czegokolwiek przez internet, kiedy nie możemy tego dotknąć, przymierzyć, sprawdzić. Ryzyk fizyk. W tym przypadku to ryzyko okazało się rozczarowaniem. Nie wszystko to, co dobrze wygląda na zdjęciach, musi być takie w rzeczywistości - i ta zasada sprawdza się nie tylko w odniesieniu do ciuchów ;) 

Cóż, kończę z "gadaniem" i zapraszam Was do obejrzenia zdjęć!

* * * 

 

 

Zdjęcia -  Asia Cap <3

*

Outfit:

Marynarka - KLIK / Spodnie, szpilki - No name / Koszulka - New Yorker / 

Stanik - Cubus / Torba - Bershka 

Dziewczyny, jeśli jeszcze nie wiecie, to od dziś do 29.04.2015r w Rossmannach jest promocja -49% na wszystkie podkłady, korektory, bronzery i róże, skorzystajcie z okazji aby uzupełnić braki! Ja z pewnością wybiorę się do drogerii aby upolować upatrzone produkty za znacznie mniejszą kwotę.

FACEBOOK  /  INSTAGRAM  /  LOOKBOOK