10 kwi 2015

Makijaż krok po kroku - wersja wiosenna


*

Witam kochani w piątek, czyli weekendu początek! :D
Dziś coś, co sądząc po statystykach bardzo lubicie, a mianowicie - makijaż krok po kroku.
Poprzedni tego typu wpis pojawił się w lutym, myślę więc, że będę podtrzymywać taką częstotliwość wpisów makijażowych i co - mniej więcej - dwa miesiące będą się takie tutaj pojawiać.

Odsyłam zainteresowanych do trzech poprzednich postów z makijażami:

1. KLIK
2. KLIK
3. KLIK

*
Dziś coś innego niż dotychczas, trochę mniej codziennego, przynajmniej dla części z Was - ja od czasu do czasu lubię mocniej podkreślić swoje oko nawet i w codziennym makijażu. 
Tym razem skupiłam się na podkreśleniu dolnej powieki. Całość jest według mnie bardzo wiosenna i dość łatwa do odwzorowania.

Do stworzenia tego makijaż użyłam trzech paletek:


1. MAKEUP REVOLUTION Redemtion Palette Essential Mattes 2


2. SLEEK MakeUP i-Divine Garden of Eden


3. SLEEK MakeUp i-Divine Oh so Special

*

Na początek oczywiście nałożyłam na twarz podkład i korektor.

W zależności od tego, w jakim stanie jest moja skóra, używam różnych podkładów.
W dniu, kiedy wykonywałam makijaż na bloga, potrzebowałam nieco mocniejszego krycia, dlatego zmieszałam ze sobą dwa podkłady:

1. MAYBELLINE Affinitone 03 Light Sand Beige
(jego recenzję znajdziecie tutaj) 


 2. ORIFLAME The One Everlasting Foundation Porcelain 


*


Tę mieszankę rozprowadziłam pędzlem Hakuro H50s



Pod oczy nałożyłam niezawodny korektor:
MAYBELLINE Affinitone 01 Nude Beige 


Zaś pojedyncze wypryski, które przebijały przez podkład zakryłam dodatkowo paletką trzech korektorów:
ORIFLAME Conceal Kit 


*


Całość utrwalam pudrem transparentnym:
KOBO Professional Translucent Loose Powder 


I dodatkowo stosuję mały trik: pod oczy nakładam "chmurkę" pudru, która będzie chronić resztę makijażu twarzy przed ewentualnym osypaniu się cieni. Jeśli tak by się zdarzyło, wystarczy, że strzepiemy nadmiar pudru jednym płynnym ruchem pędzla. 



Gdy mamy już gotową twarz, możemy zająć się oczami.

Najpierw nakładam na całą powiekę i obszar pod łukiem brwiowym najjaśniejszy cień (1) z palety Make Up Revolution  Redemtion Palette Essential Mattes 2.



Następnie używając połączenia dwóch cieni: brudnego różu i jasnego brązu (2) buduję kształt w załamaniu powieki, dokładnie rozcierając i stopniowo dokładając cienie.

Używam pędzla Hakuro H79:



Trzeci krok to dołożenie w załamaniu dwóch ciemniejszych odcieni z palety (3, 4)  i dokładne ich roztarcie,
tak, by uzyskać mniej więcej taki efekt:


Dla pewności rozcieramy całość brązowym cieniem (1) z palety Sleek Oh so Special. 


*

Teraz czas na główną bohaterkę tego makijażu, czyli paletę Sleek'a Garden of Eden!


Na pierwszy ogień idzie najciemniejszy, matowy odcień zieleni, który nakładam na dolną powiekę począwszy od zewnętrznego kącika pacynką dołączoną do zestawu:


Następnie również przy użyciu pacynki nakładamy jaśniejszy, brokatowy cień (2). 


Ważne jest, aby nie dociągać go do wewnętrznego kącika, tylko zostawić troszkę miejsca na kolejny kolor!



Czas na trzeci kolor, najjaśniejszy, limonkowy, także z brokatowymi drobinkami (3):



W efekcie mamy uzyskać połączenie trzech przechodzących przez siebie kolorów, począwszy od najciemniejszego w zewnętrznym kąciku, po najjaśniejszy w wewnętrznym. 

Teraz nakładamy na centralną część powieki rdzawy kolor z tej samej palety (4), by dodać kontrastu: 


Efekt:


Jeśli chcecie, możecie zostawić makijaż oka na tym etapie, jednak ja bez kreski czuję się "łyso", dlatego nie mogłam jej pominąć. 

Używając eyelinera w pędzelku z Oriflame (niestety nie zrobiłam zdjęcia, a napisy na opakowaniu się pozdzierały;/), rysuję dość grubą kreskę,



którą następnie łączę z dolnym, zielonym cieniem. Tworzę dwuwymiarową kreskę, mniej więcej tak to wygląda:



Dzięki wywiniętej kresce uzyskujemy efekt kociego oka, który osobiście bardzo lubię. 


Czas pomalować rzęsy! Do tego celu używam dwóch tuszów z Maybelline:
Rocket Volum' i Colosal Volum' 


Gdy oczy mamy gotowe, zabieramy się za brwi.


Do ich podkreślenia używam tego zestawu, co zwykle, czyli:

Paletki dwóch cieni i wosku z Oriflame 
żelu do stylizacji brwi z Catrice 
oraz pędzelka Hakuro H85


Czas na dodanie buźce kolorków!
Tu do akcji wkracza nowość u mnie, czyli paletka Iconic z Make Up Revolution, gdzie mamy bronzer, rozświetlacz i róż.
Używam wszystkiego po kolei, nakładając pędzlem Hakuro H13. 



I to koniec!!! 
Dajcie znać, co sądzicie o tym makijażu. 



Zdjęć efektu końcowego będzie sporo, bo nie mogłam się zdecydować :) 








Początkowo zrobiłam kilka zdjęć z naturalnymi ustami, jednak później uznałam, że warto dodać im trochę koloru. Wybrałam kolor jasnego różu, który ożywił całość, dodał jej wiosennego charakteru. 
















*

Liczę na Wasze opinie w komentarzach!

Całuję, xoxo






20 komentarzy:

  1. Piękny makijaż i włosy Ci podrosły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już mnie zaczynają wkurzać.. :D ale włączam stare zdjęcia i znów wraca mi ochota na zapuszczanie. Hahaha kobiety <3

      Usuń
  2. A jaki masz lakier na paznokciach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wrzosowy to Sensique Strong&Trendy Nails nr 179, różowy to Miss sporty 4078

      Usuń
  3. Pomarańczko bardzo mi się podoba :) Fajnie wygląda takie kolorowe oko, bo jest i świeże i dziewczęce. Dobrze, że malujesz się tak naturalnie, bardzo Ci ładnie :) Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. fajny makijaż + pięknie Ci w związanych włosach ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny makijaż! :) Podziwiam też Twoje włosy, wyglądają na naprawdę zdrowe! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I są takie, odkąd ścięłam to nie mogę im nic zarzucić :) niedługo podetnę końcówki i dalej będę dbać :)
      no i oczywiście dziękuje za miłe słowa:*

      Usuń
  6. ślicznie wyglądasz ;) A makijaż świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. przeszkadza mi jedynie ta masa pudru pod oczami. zbyt biało, zbyt dużo :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może faktycznie nieco za dużo, jednak wyszłam z założenia, że "przezorny zawsze ubezpieczony" :)

      Usuń
  8. świetny jest, jejku! :)

    http://weronikamatw.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. rewelacyjnie pasuje Tobie taki makijaż!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak sobie poczytuję Twojego bloga dość często, jednak nigdy nie komentowałam. Przeczytałam recenzję o affinitonie i cóż - mam ten sam podkład, również mam problemy ze skórą na twarzy. Rozważałaś kiedyś używanie podkładów mineralnych? Podobno genialnie działają przy kontakcie z problematyczną skórą, do tego zawierają sporą ilość cynku, a jak wiadomo - maści z cynkiem od dermatologa działają cuda, przynajmniej u mnie :)
    A poza tym - ładny make-up :) Jesteś strasznie pozytywną osobą! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetnie podkreśla ten makijaż kolor Twojej tęczówki :)

    PS. Też kładę dużo pudru pod oczy, kiedy używam cieni ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze! ;)