11 lip 2016

Give me your love - outfit 135.




Witam wszystkich bardzo gorąco!
Jak Wam mijają wakacyjne dni? Czy Wam też tak szybko ucieka czas?!
Ja wciąż nie mogę uwierzyć, że mamy już lipiec, że te moje wymarzone wakacje w końcu nadeszły i trwają w najlepsze!
Chciałabym zrobić tak wiele rzeczy, że aż sama nie mogę się zdecydować: co najpierw? Dlatego chwytam się wszystkiego po trochu, zaczynam działanie, po chwili je przerywam i zajmuję się czymś innym. Tak, zdecydowanie jestem chaotyczna i roztrzepana. Chyba czas najwyższy się do tego przyzwyczaić i może nawet to polubić ;-)
To właśnie przez wspomniane wcześniej roztrzepanie tak ciężko jest mi zabrać się w końcu za to, co obiecuję sobie od początku wakacji. Miałam być systematyczna, miałam dodawać przynajmniej jeden post w tygodniu... jednak wciąż jest zbyt wiele innych rzeczy, którym poświęcam czas i które skutecznie odciągają mnie od komputera. Może to i lepiej? Może dzięki temu spędzę te wakacje w najbardziej pełny sposób, ciesząc się każdą chwilą, poświęcając czas bliskim, kolekcjonując uśmiechy, ciepłe słowa i zachody słońca. Oczywiście - to nie znaczy, że całkowicie zrezygnuję z bloga, co to to nie! Każdego dnia pojawia się w mojej świadomości wizja tego, co chciałabym tutaj napisać, zaprezentować, jakie chciałabym zrobić zdjęcia, co nowego wprowadzić, jaki kolejny post opublikować... jednak czasami po prostu świat wirtualny przegrywa pojedynek z realnym. To z życia w realu czerpię prawdziwą radość, niczym niezmąconą i bardzo kolorową. W internecie wciąż pojawia się zbyt wiele ponurych barw, które czasem - przyznaję bez bicia - zniechęcają mnie. Kiedyś uciekałam przed przykrą rzeczywistością w świat wirtualny, tu znajdowałam ukojenie, tu mogłam być kim chcę. Dziś jest dokładnie na odwrót. Teraz uciekam ze świata wirtualnego w realny, do realnych ludzi, ich historii, doświadczeń, pomysłów. Uciekam od negatywnych emocji, których wciąż jest w internecie zbyt wiele... i choć staram się nie brać do siebie przykrych słów to one zapadają w pamięć mimowolnie. Nie chcę pielęgnować w sobie złej energii, szkoda mi na to czasu i życia, które płynie obok. Dlatego bywam w pewnych internetowych miejscach coraz rzadziej i wiecie co? Jest mi z tym niezwykle dobrze. Wam także polecam czasem wyłączyć się z życia wirtualnego i czerpać garściami z tego realnego, bo to w nim dzieją się rzeczy najpiękniejsze!

Po tym nieco przydługim wstępie czas przejść do meritum.
W dzisiejszym poście stylizacja, którą większość z Was na fanpage'u wolało zobaczyć jako pierwszą na blogu. Następny w kolejce będzie wpis o mojej obecnej pielęgnacji włosów, także osoby, które wolały zobaczyć ten post jako pierwszy mogą być spokojne!
Tego dnia, w którym mieliśmy wykonać zdjęcia, które za moment zobaczycie, kompletnie nie miałam pomysłu na to, w co się ubrać. Już miałam wyrzucać wszystkie ubrania z szafy i gorączkowo szukać czegoś, co by do siebie pasowało, kiedy przypomniałam sobie o bluzce, którą kupiłam już jakiś czas temu i jeszcze nie wykorzystałam jej do żadnej stylizacji czy sesji. Z dobraniem reszty poszło już łatwo. Początkowo nie byłam przekonana czy takie zestawienie wygląda dobrze, czy poszczególne elementy do siebie pasują, ale spojrzałam w lustro i stwierdziłam: a co mi tam! Najważniejsze, że czuję się dobrze, swobodnie - reszta nie jest aż tak istotna. Pochwała z ust mojej mamy, która raczej nie jest skora do komplementowania na prawo i lewo tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że to połączenie faktycznie ma w sobie to coś. 
Oglądając zdjęcia stwierdzam, że muszę częściej tak spontanicznie tworzyć stylizacje, bo wtedy wychodzi mi to zdecydowanie najlepiej!
Ciekawa jestem jakie jest Wasze zdanie w tej kwestii, czekam na komentarze!
Tymczasem: zapraszam do obejrzenia zdjęć, których udało nam się napstrykać całkiem sporo. 



* * * 
















 







(trochę wiało :D)







* * * 

Zdjęcia Robert Winiarski <3


Outfit:

Bluzka - RESERVED / Spodenki - NEW YORKER / Torba - MOHITO /
 Buty Reebok Classic KLIK / Naszyjnik - Em4You / Okulary - Biedronka 



Całusy i do zobaczenia niebawem!
xoxo




3 komentarze:

  1. Hej :) Zapraszam Cię na stronę Dress Cloud. Strona ta łączy dziewczyny interesujące się modą i urodą a najważniejsze ,że panuje tam miła atmosfera :) Można tam też wylicytować kosmetyki ;)
    Zapraszam ---> http://dresscloud.pl/share/2X2X6/

    OdpowiedzUsuń
  2. hej, fajna stylizacja :) mam pytanie odnośnie butów.. jesteś z nich zadowolona? są wygodne, nie pękają?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję bardzo :)
      Taaaak, to były dobrze zainwestowane pieniądze, buty są przewygodne, nie czuć ich na nodze w ogóle! Póki co nie pękają, a mam je od kwietnia :)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze! ;)