13 lis 2015

SheIn & Romwe & others

Hej wszystkim!
Dziś po południu wpadła mi do głowy myśl i postanowiłam napisać posta. Niestety mój humor uległ drastycznej zmianie i już nie jestem tak radosna jak wcześniej, ale mimo to postaram się napisać parę słów.
Wybaczcie mi, jeśli będą one nieskładne, ale chyba nie potrafię dzisiaj napisać nic logicznego. 

Chciałam pokazać nowości ze stron internetowych i nie tylko.
Jak zwykle zaczniemy od SheIn.

* * *

1. SHEIN

W ostatnich zamówieniach postawiłam głównie na okrycia wierzchnie - w końcu zima nadchodzi wielkimi krokami (niestety!).


http://www.shein.com/Grey-Long-Sleeve-Single-Button-Tweed-Coat-p-154259-cat-1735.html#_=_?utm_source=pomaranczowa-pomarancz.blogspot.jp&utm_medium=blogger&url_from=pomaranczowa-pomarancz.blogspot.jp 


Szary płaszczyk marzył mi się już w zeszłym sezonie. Kiedy w końcu zdecydowałam się na model - nie obyło się bez rozczarowania. Niestety płaszcz oprócz tego, że jest szary to ma jeszcze złote nitki, których nie było widać na zdjęciach na stronie. Cóż... z daleka ich nie widać i tym się pocieszam! Gatunkowo płaszcz jest przyzwoity, jednak pewnie nie wszystkim przypadnie do gustu zapięcie na jeden guzik - mi to odpowiada, bo zakładam go w cieplejsze dni i po prostu nie zapinam ;-)


http://www.shein.com/Grey-Long-Sleeve-Single-Button-Tweed-Coat-p-154259-cat-1735.html#_=_?utm_source=pomaranczowa-pomarancz.blogspot.jp&utm_medium=blogger&url_from=pomaranczowa-pomarancz.blogspot.jp

 SZARY PŁASZCZYK -> KLIK 


Płaszczyk na mnie prezentuje się tak:

 

Od razu przepraszam Was za kiepską jakość zdjęć, jednak mam słabe warunki w mieszkaniu (mało miejsca, aby sfotografować wszystko tak, jakbym chciała i pokazać na sobie), a gdyby tego było mało... mój aparat umarł. A dokładniej migawka... póki co nie wiem, jaką decyzję podejmę. Być może oddam do naprawy, być może zacznę zbierać pieniądze na nowe body... Czas pokaże. 
Mam nadzieję, że wybaczycie mi to pogorszenie się jakości i że będziecie wyrozumiali.

*




http://www.shein.com/Red-Hooded-Long-Sleeve-Drawstring-Waist-Trench-Coat-p-102155-cat-1735.html?utm_source=pomaranczowa-pomarancz.blogspot.jp&utm_medium=blogger&url_from=pomaranczowa-pomarancz.blogspot.jp


CZERWONA PARKA -> KLIK

Kolejną kurtką, którą wybrałam jest cieplutka parka, która niestety okazała się być na mnie o wiele za duża. Na szczęście trafiła już w dobre ręce i mam nadzieję, że tej osobie będzie się dobrze nosić, bo jest naprawdę cieplutka - na zimowe dni idealna!


*



http://www.shein.com/Black-Zipper-With-Button-Coat-p-236076-cat-1735.html?utm_source=pomaranczowa-pomarancz.blogspot.jp&utm_medium=blogger&url_from=pomaranczowa-pomarancz.blogspot.jp

Na czarny płaszcz zdecydowałam się w ostatniej chwili, kiedy kolejny raz wybierałam ubrania i nie mogłam się zdecydować co bym chciała. Tym razem dobrze trafiłam! Płaszcz jest uniwersalny, leży bardzo dobrze, solidnie wykonany. Nie mam się do czego przyczepić, więc polecam jeśli szukacie czegoś w takim stylu!


CZARNY PŁASZCZ -> KLIK 






Ta kurteczka niestety trochę mnie rozczarowała. Po pierwsze: kolorem (na stronie wydaje się bardziej musztardowy, zaś w rzeczywistości to taki rudawy odcień), a po drugie: materiał!!! Myślałam, że będzie to gruby, solidny zamsz, a kurteczka okazała się być bardzo cieniutka. Zdecydowanie nie nadaje się na taką porę, jaką mamy teraz - chyba, że jako alternatywa dla swetra. 


ZAMSZOWA KURTECZKA -> KLIK


http://www.shein.com/Brown-Long-Sleeve-Lapel-Zipper-Jacket-p-232323-cat-1776.html?utm_source=pomaranczowa-pomarancz.blogspot.jp&utm_medium=blogger&url_from=pomaranczowa-pomarancz.blogspot.jp


*

http://www.shein.com/Wine-Red-Long-Sleeve-Casual-Dress-p-232575-cat-1727.html?utm_source=pomaranczowa-pomarancz.blogspot.jp&utm_medium=blogger&url_from=pomaranczowa-pomarancz.blogspot.jp 

Bordowa sukienka skusiła mnie swoim kolorem - ostatnio mam szał na wszelkie odcienie bordo!
Niestety mam pewne obiekcje co do kroju - brakuje mi lekkiego chociażby zwężenia w talii, jednak myślę, że znajdę na to jakieś rozwiązanie. Bardzo przyjemny materiał!


BORDOWA SUKIENKA - > KLIK 



http://www.shein.com/Black-Casual-Oversize-Hat-p-226203-cat-1772.html?utm_source=pomaranczowa-pomarancz.blogspot.jp&utm_medium=blogger&url_from=pomaranczowa-pomarancz.blogspot.jp

I zdecydowany ulubieniec całego zamówienia, czyli czarny kapelusz!
Co prawda nie jest idealny (trochę za duży na moją małą główkę), ale jestem w stanie przymknąć na to oko ze względu na moją miłość do tego typu nakryć głowy!
Spodziewajcie się wielu sesji i stylizacji z jego wykorzystaniem - jedna już niedługo pojawi się na moich portalach (fanpage i instagram -zapraszam do obserwacji;-)). 


CZARNY KAPELUSZ -> KLIK

*


2. ROMWE


?utm_source=pomaranczowa-pomarancz.blogspot.com&utm_medium=blogger&url_from=pomaranczowa-pomarancz



Jako iż w poprzednim zamówieniu z Romwe zdecydowałam się na szalik, który okazał się być bardzo dobry jakościowo i który bardzo często noszę, także i tym razem zamówiłam wielki szal - można go w zasadzie określić mianem szalo-koca, bo jest naprawdę ogromny! Mam nadzieję, że niebawem wykorzystam go w stylizacji, bo jest bardzo praktyczny i ochroni nas przed zimnem i wiatrem - potwierdzone info!

KOLOROWY SZAL -> KLIK 

*

http://www.romwe.com/Single-Breasted-Zipper-Slim-Black-Pant-p-133921-cat-681.html?utm_source=pomaranczowa-pomarancz.blogspot.com&utm_medium=blogger&url_from=pomaranczowa-pomarancz

Czarne spodnie to element garderoby, bez którego nie wyobrażam sobie swoich codziennych stylizacji. W większości przypadków wybieram właśnie takie spodnie - czarne rurki, w których czuję się najlepiej. Te mają rozciągliwy materiał, ale nie są prześwitujące - co jest na plus! Póki co jestem zadowolona!

CZARNE RURKI -> KLIK 

*

3. INNE (dodatki)
 


O mojej fazie na kolor bordowy wspominałam Wam już wyżej..
zakup tej torby tylko potwierdza moje słowa! Nie mogłam się jej oprzeć. Jest piękna! Niebanalny kształt, 
torba wydaje się mała, ale pomieści naprawdę wiele. Jestem nią zauroczona i mogłabym jej nie zamieniać na żadną inną. Zdecydowanie najlepszy zakup listopada. 

Torba ->  Stradivarius
(niestety na stronie jest dostępna tylko w kolorze czarnym z futerkiem TU)


*


O tych pięknościach już Wam wspominałam, teraz mogę jedynie dodać, że są o dziwo wygodne, stabilne - nogi bolą dopiero po całym dniu chodzenia! Moje ulubione botki na jesień ;-)

Botki ->  born2be.pl 
Więcej modeli znajdziecie TUTAJ :)

*

To już wszystko co miałam Wam do pokazania.
W zanadrzu mam dwie sesje, które mam nadzieję już niedługo pojawią się na blogu!

Tymczasem życzę Wam miłego wieczoru i miłego weekendu!
Całusy,
xoxo




3 komentarze:

  1. kapelusz cudo i pierwszy płaszczyk mimo niteczek i tak jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czerwona parka świetna! Szkoda, że okazała się być za duża :(
    Ja poluję na jakąś parkę, ale nie mogę nic znaleźć niestety

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz super gust, mam podobny płaszcz (ten pierwszy) i na wieszaku nie wygląda tak super jak na kimś, co zauważyłam także u Ciebie, z wyglądu na początku taki zwykły ale na Tobie wygląda cudnie
    zapraszam na mojego bloga
    http://agatartist.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze! ;)