5 lis 2014

Mini haul


Dobry wieczór!
Przyznam, że zachęciliście mnie dzisiaj (komentarze na instagramie:)) do dodania krótkiego posta z moimi najnowszymi zakupami. Dlaczego krótkiego? Odpowiedź jest bardzo prosta! Ponieważ zakupów w ostatnim czasie nie robiłam praktycznie wcale. Dziś po miesięcznej przerwie udałam się do swojego ulubionego ciuchlandu i jak zwykle nie wyszłam z pustymi rękami. Oprócz tego udało mi się zdobyć dwie rzeczy ze swojej jesiennej listy "must have". Checie zobaczyć, co to było? Zapraszam dalej :) 

* * * 

Jeśli chodzi o ciuchland, nie szalałam zbyt mocno, staram się ograniczać swoje zakupy w tych cudownych insytutucjach do minimum, głównie z dwóch powodów: 1) szafa powoli pęka w szwach, 2) portfel niebezpiecznie szybko chudnie... 
Zaopatrzyłam się standardowo w swetry, bez nich nie potrafię wyjść z lumpeksu! Dziś był bardzo duży wybór, musiałam się naprawdę mocno powstrzymywać, żeby nie kupić ich wszystkich! 





 Ponczo to ciekawa alternatywa dla kardiganów. Można je na siebie zarzucić i w zasadzie cała stylizacja gotowa. Nie dość, że efektownie, to jeszcze ciepło! Czego chcieć więcej? 







 Długie swetry z warkoczami - to coś, co naprawdę bardzo lubię jesienią. 
Ten urzekł mnie długością i kolorem <3



 Tę bluzko-tunikę początkowo dorwała moja blondyna (Kasiu:*), jednak po namyśle stwierdziła, że jednak jej nie chce, więc ją przejęłam. Najbardziej skusił mnie kolor, bo ponoć dobrze mi w niebieskim :) 
(SH, Stradivarius) 



 Tego futrzanego cudaka także wypatrzyła mi Kasia - to był Twój dzień! :D 
Czyż nie jest cudowny?! Mięciutki, przyjemny i baaardzo ciepły! Bardzo mi się podoba, fajna odmiana dla innych swetrów :) 



 Tę bluzeczkę dorwałam stojąc w kolejce (notabene ogromnej :O) do kasy. Nie dość, że jest bardzo dziewczęca, ma urocze kokardki na plecach, to była jeszcze z metką. Takie zakupy to ja lubię! 




Dwa zakupy, o których wspomniałam na początku wpisu to: czarna duża torba i czarne workery.

 Poszukiwania idealnej czarnej torby, koniecznie z długim paskiem - trwały ponad miesiąc. W końcu udało mi się znaleźć wymarzoną na stronie Bershki i przy okazji wyjazdu do Warszawy, wybrałam się do Złotych Tarasów w celu jej zakupu. Jakież było moje zdziwienie, gdy torba na żywo okazała się być... 2 razy większa niż na zdjęciu! Na szczęście zauważyłam na półce powyższą i stwierdziłam, że to wlaśnie ona była mi przeznaczona. Jest dokładnie taka, jak chciałam - odpowiednio duża, sztywna, zapinana na zamek i z odpinanym paskiem! 
(Bershka, 150 zł) 



Czarne workery to najpraktyczniejsze obuwie na jesień. Można je założyć zarówno do eleganckich, jak i luźnych stylizacji. W tych, które widzicie niżej szczególnie podoba mi się połączenie materiałów, które dodaje butom oryginalności. W dodatku są wygodne i ostatnio zakładam je za każdym razem, gdy wychodzę. Jeśli nadal nie zdecydowałyście się na kupno swojej pary workerów, to serdecznie polecam Wam ten model :) 



A co Wy ostatnio upolowałyście w ciuchlandzie lub w sieciówkach?
Macie już wszystkie swoje "must have" na jesień? :) 




10 komentarzy:

  1. cudowny jest ten sweter z warkoczami <3 ja na zakupy wybieram się jutro, liczę na to, że coś kupię :D / sikorka.

    OdpowiedzUsuń
  2. wszystko super :) ponczo szczegolnie <3

    OdpowiedzUsuń
  3. o jaaa, zakochałam się w tym sweterku łososiowym :D / monii

    OdpowiedzUsuń
  4. ponczo mega, czekałam na ten post :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten łososiowy sweterek jest przecudny!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Torebka i workery - świetne! Sama poszukuję torebki idealnej i na razie cisza :< A patrząc na Twoje workery, stwierdziłam, że właśnie tego mi brakuje, czegoś pomiędzy botkami na obcasie, a butami sportowymi, czegoś wygodnego, na płasko ;))

    Ściskam mocno,
    www.NIECH-PANI-PATRZY.blogspot.com

    + a u mnie: duuużo KRATY, zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę bardzo polecam ten model, jest super :)
      Dziękuję za komentarz, odwiedziłam Cię i też zostawiłam coś po sobie, całuję!

      Usuń
    2. Ojej, dziękuję bardzo! Kurczę, chyba nawet właśnie jak zobaczyłam Twoje włosy po ścięciu to zaczęłam się zastanawiać nad swoimi :D muszę przyznać, że Twoje wyglądają niesamowicie zdrowo i nie myślałam, że to zrobisz, ale opłacało się :)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze! ;)