z racji tego, że za oknem nareszcie pojawiło się słońce postanowiłam wrzucić tu kolejny wakacyjny outfit (nowych nie będzie dopóki wiosna nie rozgości się na dobre na zewnątrz). utrzymany jest on w tzw. "pustynnych" kolorach, które prawdę mówiąc bardzo polubiłam i które jak najbardziej nadają się na lato - przynajmniej w moim odczuciu. a wam jak się podoba?
* * *
(wiem, że kolana wyglądają tutaj dziwnie, po prostu skrzyżowałam nogi, mam do tego tendencję)
bluzka, torba, bransoletka z brązowymi koralikami : H&M
bransoletka z muszelkami : pamiątka znad morza
spodenki : znalezione na strychu
góra od stroju kąpielowego : Americanos
trzecie zdjęcie miszczowskie!
OdpowiedzUsuńale ty jesteś zgrabnaa!:) lubie twój blog, fajnie, że posty coraz częściej:)
OdpowiedzUsuńdziękuję! miło, że ktoś tu zagląda i cieszy się z tych nowych postów, taka tu cisza ostatnio, że aż zwątpiłam czy się w ogóle podoba to.
UsuńTeż chcę takie spodenki na strychu znaleźć! ;d
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te delikatne barwy, jakie masz na sobie <3
Nawiązując do wypowiedzi powyżej - dodawaj posty i nie śmiej wątpić, bo znajdują się osoby, które doceniają to co robisz i czerpią przyjemność z oglądania nowych postów ;)