
Witam wszystkich, którzy postanowili wejść tu dzisiejszego dnia.
Przyznam szczerze, że nie planowałam dodawać takiego posta. To był impuls, nagle poczułam, że mam w sobie zbyt wiele myśli i zbyt wiele słów, które muszą znaleźć swoje ujście.
Nie znoszę dusić w sobie emocji, dlatego jestem. I piszę. Pewnie będzie nieskładnie, niepoprawnie, ale dziś chyba nie to jest najważniejsze. Dziś będzie nieidealnie, ale szczerze, prosto z serca.
Nie wiem, czy wszyscy z Was oglądali już ten popularny w ostatnich dniach filmik:
Ja oglądając go, ze łzami w oczach przypominałam sobie, że wiele razy sama również
zostałam zwyzywana, szykanowana. Wszystko miało miejsce w sieci, gdzie
ludzie czują się chyba do tego stopnia wolni i swobodni, że nie mają
oporów przed zmieszaniem ludzkiej godności z błotem. Nie jest dla nich
istotny fakt, że osoba, w kierunku której kierują przykre słowa, słowa
plugawe, wulgarne - również ma uczucia. Słowa potrafią zranić mocniej
niż jakikolwiek cios.
Wielokrotnie płakałam przez komentarze, jakie przeczytałam pod swoimi zdjęciami. Komentarze, które dotykały wszystkich wrażliwych punktów, które w sobie mam. Dotykały bardzo boleśnie, głęboko. Przeszywająco. Nie mogłam sobie z tym poradzić, dlatego płakałam. Nie potrafiłam zrozumieć, co takiego zrobiłam, czym sobie zasłużyłam na taką nienawiść? Do dziś tego nie rozumiem.

Jednak dziś już nie płaczę. Minęło wiele czasu, w internecie jestem obecna od wielu lat. Człowiek jest w stanie się uodpornić. Zbudować wokół swojego serca gruby mur, pancerz, który chroni przed każdym słowem. Czasami zdarza się, że przez malutką dziurkę w murze, w konstrukcji, która miała być idealna, przedostaje się raniące słowo. Wtedy też zdarza mi się płakać. Jednak robię to o wiele rzadziej. I podnoszę się o wiele szybciej.

Nikt z nas nie jest idealny. Nie był, nie jest i nie będzie. Warto to zapamiętać i zakodować gdzieś w świadomości.
Nic nie daje nam prawa do tego, abyśmy mogli sprawiać drugiej osobie ból. Nawet jeśli "wyrażamy tylko swoją opinię". Czasami warto zastanowić się, czy ta opinia faktycznie jest komukolwiek potrzebna. I czy przypadkiem nie jest to zwykłe ulżenie sobie, upust własnej nieidealności, z którą ciężko się pogodzić.


Ja na szczęście
zaakceptowałam już fakt, że nigdy nie będę idealna. Perfekcyjna w każdym
calu. Zaakceptowałam swoje wady, skazy. Zdaję sobie sprawę ze swojego
wyglądu. Mam świadomość tego, kim jestem i jak wyglądam. I nigdy nie
napiszę nikomu "wyglądasz okropnie". Bo nikt sobie na to nie zasłużył.







Z tego miejsca chciałabym Was bardzo prosić, abyście zawsze myśleli trzy razy, zanim powiecie słowo, które może kogoś zniszczyć.
Czasami warto ugryźć się w język. Zacisnąć pięści. Zająć myśli czymś innym. Przejść obojętnie koło kogoś, kto być może nie jest idealny. Ale nie trzeba mu tego uświadamiać.
Pamiętajmy, że wszyscy jesteśmy takimi samymi ludźmi. Wszyscy mamy serca, mamy plany, marzenia, uczucia. Każdy z nas jest inny, ale każdy z nas tak samo czasem cierpi. Doświadcza przykrych zdarzeń, emocji.
Postarajmy się odnaleźć w sobie choć odrobinę wyrozumiałości. Empatii. Ciepła.
Po to mamy wolną wolę, aby z niej korzystać - w możliwie najlepszy sposób!
W zupełności się z Tobą zgadzam! Wpis daje do myślenia, skłania do refleksji i trafia w serce, bardzo dobrze, że takowy powstał.
OdpowiedzUsuńCudownie to napisałaś :) Ludzie w internecie to bestie, niestety w realu też się tacy zdarzają :/ Ja w szkole podstawowej i gimnazjum byłam cały czas przezywana i wyśmiewana :/ Nawet "najlepsza" przyjaciółka potrafiła zranić :/ Dlatego teraz mam mnóstwo kompleksów i nie umiem do końca zaakceptować siebie :/ Uczę sie tego na nowo, blog mi dużo pomaga, ale dla własnego komfortu psychicznego zrezygnowała z anonimowych komentarzy :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie nikt nie powinien być oceniany jeśli chodzi o cerę. Trądzik to znana rzecz na całym świecie, wiadome jednak, że przez niego nasza twarz/cera, a nawet ciało nie wygląda za dobrze. Sama z nim walczę, nie raz słyszałam "ale masz pryszcze!". Było to demotywujące, ale każdy z nas powinien zrozumieć drugiego człowieka. Nie chcesz patrzeć bo Cie obrzydza, to nie patrz, a tym bardziej nie komentuj - to moje hasło przewodnie :)
OdpowiedzUsuńTo samo z wagą, w moim przypadku z niedowagą - słyszałam w swoim życiu tyle przykrych słów... "zjedz coś", "wyglądasz jak dziecko z Oświęcimia" i jeszcze gorsze. Kiedyś naprawdę mnie to bolało - dziś czuję tylko niesmak. I nie potrafię zrozumieć skąd się bierze taka nienawiść do drugiej osoby?
UsuńZgadzam się i co do trądziku i do wagi. Ja byłam oceniana na podstawie tego, że mam nadwagę i przez to do tej pory buduję na nowo poczucie własnej wartości.
UsuńŚwietnie to opisałaś, brawo! :)
Ważne, że budujesz - nie poddałaś się. To świadczy o Twojej sile :* gratuluje i życzę dalej, dużo siły i wytrwałości :)
UsuńDobrze to ujęłaś . Ja jestem bardzo nerwowym człowiekiem , często powiem coś "nie fajnego" np mojemu chlopakowi , tak po prostu samo sie wyrywa , nienawidze sie za to . Zaraz potem zaluje ze powiedzialam ze krzyknelam , wiem ze powinnam ugryzc sie w język .. teraz jak sie zdenerwuje to odrazu sobie pomyśle wlasnie o Tobie i o tym wpisie ... ( bo wejsc pewnie wtedy tu nie zdaze bo emocje by mnie rozniosly do tego czasu) , ale pomyśle , może poskutkuje ;)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze jest to, że żałujesz, że dostrzegasz swoje wady i chcesz je naprawić. Trzymam kciuki ;*
UsuńBardzo, bardzo dobry i szczery post!
OdpowiedzUsuńCieszę się, musiałam to z siebie wyrzucić :)
Usuńnie warto się przejmować komentarzami, bo przecież nawet jesli niemiłe to dotyczą tylko twojego wyglądu, tylko tego co powierzchowne. nie warto płakać :) a co do zdjęć z posta to 3 ubóstwiam!
OdpowiedzUsuńWiesz, teraz już wiem, że nie warto, ale kiedyś byłam bardzo podatna na takie słowa, przez niską samoocenę. Wszystko dzieje się po coś - dziś jestem pewna swoich zalet i wad. Mogę podziękować hejterom, że uświadomili mi kim jestem i jaka jestem :)
UsuńPiękny post! Sama prawda, ludzie na siłe próbują być albo mili albo są z natury okropni....
OdpowiedzUsuńTo już wolę, aby byli na siłę mili...
Usuńogladałam ten filmik juz kilka razy i za kazdym wywołuje we mnie to samo zdumienie -jak mozna napisać komus tak raniące słowa, jakim trzeba być człowiekiem,aby umyślnie zranić inną osobę. Naprawdę nie wiem ,w jakim kierunku ten świat zmierza. Gdzie się podzieły inne wartości niż tylko wygląd zewnetrzny -bądź co badź,jak widać dzięki temu filmikowi właśnie można bez problemu ''zrobić'', wystarczy odpowiedni makijaż. Nikt nie jest idelany, kazdy z nas ma jakies defekty- duże uszy, krzywe nogi, zęby, które na pewno nie lśnia śniezą bielą. Ale czy te niedoskonałosci przekreslaja nas jako czlowieka? Nie zawsze mamy przeciez wpływ na to ,jak wyglądamy. Oosby z trądzikiem i komentarz czy kiedykolwik myłeś twarz? Prawda jest taka,ze wlasnie osoby z niedoskonałosciami cery dbają o nią bardziej,uwazniej niz mało kto. To nie ich wina, ze tak trudno z ta chorobą wygrać. Człowiek to nie tylko wyglad. Nie wazne kim jestes, a jaki jestes. Tylko dobre serce kiedys zaprocentuje ,bo wyglad przeminie a serducho pelne milosci nigdy. Szkoda, ze tak mało osob o tym pamieta .Pozdrawiam Cie Pomaranczko, bardzo mądra i piękna z Ciebie dziewczyna :)
OdpowiedzUsuńA ja wzruszyłam się czytając Twój komentarz... końcówka rozłożyła mnie na łopatki. Wiem, że czasami zachowuje się strasznie, ale pózniej równie mocno tego żałuje.. staram się być coraz lepszą wersją siebie. Mam nadzieję, że kiedyś w pełni zasłużę na te słowa, które dziś do mnie skierowałaś. DZIĘKUJĘ!
UsuńDobry człowiek z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńNa takie słowa chyba każdy człowiek czeka, a gdy je usłyszy... zasycha mu w gardle. Mi zaschło. DZIĘKUJE!!!! choć nie wiem, czy już zasłużyłam, aby je czytać!
Usuńpiekne slowa.... uwielbiam Cię !
OdpowiedzUsuńps. zdjecie nr 3, to chyba najpiekniejsze zdjecie, Twoje zdjecie ktore widzialam... nie moge przestac na nie patrzec. czy moge pobrac je sobie na komputer?
Dziękuje... jest bardzo szczere, wręcz intymne. Ale jeśli tak Ci się podoba - to zapisz sobie :)
UsuńMasz racje. Niestety ludzie chcą poprzez nienawiść dowartościować siebie. Mądry post, dobitne słowa. Tak trzymaj!
OdpowiedzUsuńJa staram się szerzyć dobro, stąd te wpisy. Może komuś otworzą oczy... dziękuje!!!
UsuńMoim zdaniem każdy człowiek jest w jakikolwiek sposób piękny. A ideały nie istnieją. Telewizja i internet, próbują nam udowodnić że kobieta idealna powinna mieć długie włosy, chorobliwie wychodzoną talię osy itd. Właśnie przez to wiele dziewczyn, kobiet myśli że są brzydkie, dlatego że nie wyglądają jak "pani" z okładki. A hejterzy są właśnie tymi ślepymi ludźmi, którzy żyją tylko internetem i telewizją.
OdpowiedzUsuńSuper post. Przy oglądaniu tego filmiku zrobiło mi się naprawdę przykro. Nie raz sama spotkałam się z okrutnymi ludźmi, czy to w internecie czy w rzeczywistości.
Pozdrawiam
Zgadzam się - każdy z nas jest piękny. Każdy na inny sposób. I każdy powinien w to uwierzyć!
UsuńBardzo mądra notka :)
OdpowiedzUsuńWspaniały post i wspaniały filmik. Obejrzałam go dopiero jak wrzuciłaś go na fanpage- i dobrze, że to zrobiłaś. Też często czytałam w internecie przeróżne zdania na swój temat... I często bolało. Ale w końcu zaczęłam akceptować siebie i śmiać się z tych wszystkich komentarzy. Niestety niektórzy się nie uodparniają...
OdpowiedzUsuńTo jakieś stare zdjecia ze masz takie długie włosy ?
OdpowiedzUsuńTak ;)
UsuńDziewczyno, jesteś niesamowita! Naprawdę. Masz w sobie tyle ciepła i empatii, tyle dobra i czułości. To jest coś wielkiego, serio. Jesteś bardzo silna i czuję, że jeszcze wiele osiągniesz. Czy to w związku z samą sobą, czy to z blogiem, czy też ze swoją przyszłością. Trzymam mocno kciuki i nie przejmuj się przykrymi słowami. Nie myśl o tym. Pamiętaj, że jesteś kimś, kto naprawdę zmienia świat. Może nie cały, ale ludzi, którzy Cię czytają i ludzi, którzy są bliscy Twojemu sercu i na odwrót.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko. <3
Popłakałam się czytając ten komentarz... DZIĘKUJE CI...
UsuńOjejku. Mam nadzieję, że to ze wzruszenia. :D Nie no, trzymaj się, Pomarańczo. Jesteś wielka!
UsuńOczywiście, że ze wzruszenia! dziękuje!!!!!
UsuńI przy okazji! Jakim aparatem robiłaś te zdjęcia? Są mega :D
OdpowiedzUsuńNikon d80 i obiektyw nikkor 50 mm f. 1/8
UsuńPiękny, szczery post! też zawsze płakałam był to czas podstawówki/gimnazjum teraz już jestem w liceum i fakt mam duży nos z małym garbem, zawsze trochę grubsza od innych dziewczyn, przez to zawsze byłam wyśmiewana, zawsze gdzieś słyszałam docinki "ale długi nos!" "ale jesteś puszysta" zawsze płakałam po kątach, przejmowałam się.. Teraz stwierdzam, że niepotrzebnie! mam cudownego chłopaka który twierdzi że jestem piękna, zaakceptowałam mój nos i nawet go lubię! nie narzekam u powodzenie u facetów, mam cudownych przyjaciół! i NIGDY w życiu się tym już nie przejmę. Ważne że to JA siebie lubię,akceptuję, dużo czasu musiało upłynąć bym wstała silniejsza, żebym potrafiła na nowo poczuć się dobrze, ale teraz wierzę w siebie, to co mogłam zmienić zmieniłam - czyli ciało, schudłam, do tej pory się zdrowo odżywiam, ćwiczę i stało się to moją pasją i jestem szczęśliwa. Ludzie którzy krytykują, obrażają innych ludzi, wyśmiewają to ONI przede wszystkim nie potrafią walczyć ze sobą, ze swoimi kompleksami.. I właśnie dowartościowują się obrażaniem ludzi.. A Ty pomarańczko, jesteś piękną, cudowną osobą a przede wszystkim masz piękne wnętrze! osobowość, nigdy się NIE zmieniaj!! :* mam nadzieję że kiedyś Cię spotkam przypadkowo i będę mogła Cię wyściskać! :) -- pozdrawiam Cię cieplutko! :*
OdpowiedzUsuńBArdzo podoba mi się to, co napisałaś!!! tak trzymaj!
Usuńa za komplementy dziękuje... aż się łezka w oku kręci gdy się czyta takie rzeczy... :*
Dominika uwielbiam Cię, za zdjęcia, itd ale najbardziej za to jak i co piszesz, jak dla mnie Twoje posty są bezbłędne, podziwiam Cię, że nie boisz się się wstawić "inna Dominike". Jesteś wspaniała, dzięki Tobie coraz bardziej wierzę w siebie. Pozdrawiam i czekam na więcej *:
OdpowiedzUsuńDziękuje! na szczęście już przestałam się wstydzić swojej nieidealnej twarzy :) ;*
UsuńPrzeczytałam to z bólem na sercu, ale pod koniec ten ból minął.
OdpowiedzUsuńCzuję się dużo lepiej niż przed przeczytaniem tego, dziękuję, jesteś przecudowna pisząc o tym i ukazując swoje "wady". Nikt z nas nie jest idealny i nie zapominajmy o tym, nawet gdy czasem kusi nas, by kogoś obgadać, "bo tak, bo takie jest towarzystwo, bo tak jest fajnie i ciekawie" - nie, nie jest fajnie. Pomyślcie wtedy o sobie. Kim jesteście, nadludźmi, żeby pisać/mówić takie okropne rzeczy? Macie idealną cerę, figurę, wagę? Nie. Nie jesteście w tym sami, każdy ma jakiś mankament, ale NIKT nie ma prawa Was za to karcić.
Jeśli już takie rzeczy mają miejsce, nie zostawajcie nigdy z tym sami, porozmawiajcie z kimś, kto zasługuje na Waszą rozmowę, nigdy nie odgrywajcie się na tej osobie, nawet jeśli sobie "zasłużyła".
To tyle ode mnie.
I dziękuję Ci pomarańczko jeszcze raz, nie każdy miałby odwagę pisać taki post. Dałaś co niektórym do myślenia, mi również. Dziękuję.
<3 <3 <3
UsuńDo usług!!!
Mnie również bardzo poruszyła ta kampania. Szczególnie dlatego, że na mojej twarzy również pojawiają się syfy, których pod makijażem nie widać. Za każdym razem kiedy wychodzę gdzieś bez makijażu - czuję się naga ! Ale polubiłam to uczucie, kiedy jestem całkowicie sobą.
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo śliczna, a zdjęcia są cudowne. *_*
Nowy post, zapraszam ;)
http://coffeebookandsmile.blogspot.com/