Ghost town - outfit 102.

Witam wszystkich, którzy zajrzeli tu tą wieczorową porą.

Zaczyna się burzliwy (cóż za dosłowność biorąc pod uwagę to, co dzieje się właśnie za oknem!) czas w życiu każdego studenta. Słowo na "S" wywołuje ciarki na ciele i palpitacje serca. 

Sesja jak zwykle zaskoczyła studentów - to określenie jest bardziej niż prawdziwe. 

I choć istnieje kilka typów studentów, to ja z całą pewnością należę do grupy najbardziej leniwej, zostawiającej wszystko na ostatnią chwilę. I budzącą się - przepraszam za wyrażenie - z ręką w nocniku. Semestr letni zawsze mija mi niezwykle szybko, nim zdążę się obejrzeć. Za każdym razem po zdanej sesji powtarzam sobie - od przyszłego semestru będę chodzić na wszystkie wykłady, skrupulatnie notować, słuchać z zaciekawieniem nawet najbardziej nudnych słów. Nawet kupuję mnóstwo zeszytów: w kratkę, w linię, czyste; całe tony długopisów i zakreślaczy. Mam naprawdę dużo energii i zapału... niestety słomianego, który mija równie szybko, co się pojawia. 

I tak oto mamy już koniec maja, na uczelni panuje jeden wielki chaos, wszyscy zachowują się tak, jak gdyby przed chwilą obudzili się z leniwego, zimowego snu. A ja siedzę i załamuję ręce. Mam tak dużo do zrobienia, że aż z tego nadmiaru zadań... nie robię nic. 

Mądrzy tego świata mówią, że pozytywne nastawienie to już połowa sukcesu, dlatego uśmiecham się jak dziad do sera; a sen jest najważniejszy w prawidłowym funkcjonowaniu, dlatego ścielę łóżko i zakopuję się w pościeli. Egzaminy niech zdadzą się same! 

Co do stylizacji - zwyklak, prosto, sportowo, wygodnie.

Czyli to, co ostatnio lubię najbardziej!

* * * 

Zdjęcia Asia Cap <3

Outfit: 

Kurtka - KLIK / T-shirt - Cropp / Spodnie - Tally Weijl 

Buty - Nike model 629635-005

Całuję i mam nadzieję - do szybkiego następnego razu! 

xoxo

FACEBOOK  /  INSTAGRAM  /  LOOKBOOK 

Snapchat: pomaranczkaa45