Hej kochani! Dziś w końcu mam Wam do pokazania stylizację. Ostatnio bardzo mało pojawiało się ich na blogu, za co przepraszam, bo wiem, że takie posty też lubicie.
Przechodząc do meritum. Zestaw, który prezentuję, jest jednym z moich ulubionych (mam wrażenie, że często używam tego zwrotu:D). Bardzo dobrze czuję się w takich kolorach, a spodnie, które widzicie na zdjęciach noszę w ostatnim czasie niezwykle często. Po prostu pasują mi do wielu elementów garderoby, co jest ich kolejnym plusem. Lubię mieć w szafie takie uniwersalne rzeczy.
Koszulę widzieliście w poprzednim ciuchlandowym poście, ja jestem w niej zakochana. Kalosze to również nowy nabytek, zdecydowałam się na nie bardzo spontanicznie, ale nie żałuję. Zawsze narzekałam, że nie mam idealnych butów na deszczową pogodę, teraz raczej nie będę miała takiego problemu. Aby dodać stylizacji dziewczęcego oddźwięku, we włosy wpięłam kokardkę, która wpasowała się kolorystycznie do dolnej części stroju.
Jak widzicie, w końcu zdecydowałam się na zrobienie ombre (lub rozjaśnienie końcówek, coby nikt nie miał pretensji:)). Bardzo długo zastanawiałam się nad tą zmianą, było mi szkoda włosów, bałam się, że je sobie zniszczę rozjaśnieniem...jednak teraz, gdy zaryzykowałam, muszę z ręką na sercu powiedzieć - nie żałuję. Końcówki wcale nie wyglądają gorzej niż przed rozjaśnieniem, poza tym nabyłam kilka produktów, które mam nadzieję uchronią włosy przed zniszczeniem. Mój apel - jeśli masz ochotę coś w sobie zmienić, ale boisz się, że nie wyjdzie, nie możesz się zdecydować - zaryzykuj. Według mnie o wiele lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż żałować, że się nie spróbowało :) Poza tym zbliża się wiosna, najwyższa pora na zmiany!
Przy okazji chciałam wspomnieć o kilku kwestiach, co do których nie wszyscy są pewni. Otóż...parę razy zdarzyło mi się czytać komentarze (oczywiście od anonimowych użytkowników:)) odnośnie tego, jak bardzo płytką i pustą osobą jestem, prowadząc bloga o ciuchach i urodzie, chwaląc się swoimi zakupami itd. Nie będę nikomu na siłę wmawiać, że nie jestem głupiutką dziewczyną, dla której liczą się tylko szmatki, bo to i tak nie przyniesie efektu, jednak muszę napisać, że bloga prowadzę głównie dla moich czytelników. To dla nich przygotowuję zdjęcia, piszę notki, bo wiem, że lubią je czytać i oglądać. Często pytam, jakie posty chcieliby zobaczyć, staram się każdą sugestię zapisywać i w miarę możliwości realizować. Dodawanie zdjęć zakupów nie służy chwaleniu się tym, jaka to jestem bogata czy "fajna", a jedynie pokazaniu, co obecnie można znaleźć w sieciówkach lub zarażeniu kogoś choćby nawet chodzeniem do ciuchlandów. Skoro wiem, że potrafię zainspirować kilka osób, to dlaczego mam tego nie robić? Bo ktoś powie, że jestem mało wartościowa? Wszystkie osoby, które mają o mnie takie zdanie, serdecznie zapraszam na kawę/herbatę - pogadamy i sami przekonacie się, czy mieliście rację, bo ocenianie po okładce zwykle okazuje się być niewłaściwe... :)
* * *
Zdjęcia: Robert :*
Outfit:
spodnie, kalosze: no name,
koszula: SH,
torba: Reserved,
kurtka: New Yorker,
kokardka: H&M
Wszystkim kobietkom życzę dużo uśmiechu - pamiętajcie, on jest naszą największą ozdobą!
Całusy :*
śliczny outfit :))
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia :))
http://werusiaxa.blogspot.com/
Śliczny outfit idealny na pogodę, którą widzimy teraz za oknami... ^^
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz, bardzo świeżo i dziewczęco, a ombre dodaje Ci uroku- prezentuje się wspaniale. Nie przejmuj się opinią innych, bo myślę, że jest zdecydowanie więcej osób, które bardzo lubią Cię "czytać" i oglądać. Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, pozdrawiam ciepło!:*
Usuńkalosze są prześwietne :)
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw ! Kalosze są cudne *.*
OdpowiedzUsuńjesteś cudowna! :)
OdpowiedzUsuństrasznie inspirujesz mnie swoimi notkami i dodajesz pozytywnej energii, dziękuję :)
To ja dziękuję za te słowa! :*
Usuńo jeeeeny, cała jesteś do schrupania! <3 wszystko jest bardzo fajne, wszystko :D / monii
OdpowiedzUsuńPomarańczka, ludzie byli, są i będą zawistni i zazdrośni!
OdpowiedzUsuńRób to, na co masz ochotę :)
a będę! :D
Usuńale cudownie :) i ta kokarda we wlosach!!! nie moge sie napatrzec :)
OdpowiedzUsuńKochana, odnawiam bloga, jezeli mialabys tylko ochote wejsc, zapraszam ;*
wyglądasz kwitnąco ;)
OdpowiedzUsuńJestes przepiekna dziewczyna! Świetna stylizacja. A ombre - pasuje do Ciebie idealnie *.*
OdpowiedzUsuńdzięękuję za tyle miłych słów! :)
Usuńw jakim sklepie kupiłaś kalosze? świetne są :)
OdpowiedzUsuńw Chińczyku :) ale identyko widziałam na czasnabuty.pl :)
UsuńPomarańczko! Jakie kiczowate buty i okropna kurtka, aż nie mogę uwierzyć, że to Twoje rzeczy.
OdpowiedzUsuńWg mnie każdy ma inną definicję kiczu :)
Usuńświetnie ; ))
OdpowiedzUsuńkokardka na maxa słodka! :D
OdpowiedzUsuńładny look :)
świetna kurteczka ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ladnie, kojarzy mi sie z taka uczennica z prep school :D
OdpowiedzUsuńTo są kalosze *.* ?
OdpowiedzUsuńtak, ale mają krój sztybletów :D
UsuńPomarańczko, a ja czekam na zakupy ciuchlandowe :)
OdpowiedzUsuńwyglądasz uroczo, gdybyś trzymała w ręce parasol to byłabyś jak jakaś deszczowa piosenka!
heeej:) mogłabym się Ciebie poradzić co do ubrań? gdybyś mogła podać mejla:*
OdpowiedzUsuńPostaram się pomóc! :) pomaranczka45@o2.pl
Usuń