kolejna i chyba jednocześnie moja ulubiona stylizacja z nad morza - niektórzy pewnie powiedzą (a nawet już powiedzieli), że połączenie różnych odcieni turkusu świadczy o braku gustu i jest co najmniej niedopuszczalne, jednak ja uważam zupełnie co innego. takie połączenie kojarzy mi się z morzem, które również ma wiele odcieni. moda jest po to, by się nią bawić, by łączyć ze sobą całkiem różne fasony, wzory, kolory. ja jestem bardzo szczęśliwa mogąc tak szaleć i będę to robić jeszcze nie raz. przechodząc do zestawu - spódnicę już znacie, mówiąc szczerze, podczas pakowania zastanawiałam się, czy jest sens ją ze sobą zabierać, całe szczęście stwierdziłam, że lepiej mieć niż nie mieć, bo potem na pewno bym żałowała. zestaw jak dla mnie idealny na spacer nad morzem - zwiewny i wygodny. oceńcie sami : )
* * *
tank top - Tally Weijl,
spódnica - targ,
dżinsowa kurteczka - Stradivarius,
kolczyki - H&M.
Ależ pięknie tu wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńA właśnie, że różne odcienie turkusu pięknie wyglądają a jeszcze na tle takich widoków to już poezja :)
OdpowiedzUsuńSzalejesz z turkusami Dominiko!<3
OdpowiedzUsuńoszalałam na ich punkcie!
UsuńNo i brawo moda nie ma granic a to wygląda bardzo ładnie i na paru zdjęciach wygląda jak by to była cała sukienka :)
OdpowiedzUsuńnie wiem, kto wymyślił taką głupotę, że różnych odcieni turkusu nie powinno się łączyć - jesteś najlepszym przykładem na to, że nic nie stoi na przeszkodzie, bo efekt jest piękny!
OdpowiedzUsuńi zazdroszczę Ci tego wyjazdu nad morze, bardzo ;c
pozdrawiam,
ecattiem.blogspot.com