
Wróciłam.
Nie pytajcie mnie, dlaczego.
Nie pytajcie, na jak długo.
Nie pytajcie, po co.
Na chwilę obecną jestem.
Potrzebowałam przerwy żeby poukładać sobie pewne sprawy i zrozumieć wiele kwestii.
Nie skłamię pisząc, że prawie wcale nie tęskniłam.
Jednak wciąż w sercu tlił się ten mały płomyczek...
Nie umiem go tak do końca ugasić, bo czuję, że jest częścią mnie.
I chyba już wiem, że niektórymi częściami siebie chcę i lubię się z Wami dzielić.
Nie chcę nic obiecywać, nie chcę się z niczego tłumaczyć, dlatego dziś po prostu - jestem.
Zostawiam Was z kilkoma ujęciami bliskimi memu sercu i cytatami, które jak zwykle trafiają w punkt.
Mam nadzieję, że znajdzie się choć garstka osób, które ucieszą się z takiego obrotu sprawy.
Tymczasem...
(miejmy nadzieję, że do zobaczenia!)
* * *
"Jeśli kiedykolwiek znajdziesz się w niewłaściwej historii, odejdź.
Masz prawo odejść z każdej historii, w której się nie odnajdujesz. Masz
prawo odejść z każdej historii, w której siebie nie kochasz.
Masz prawo wyjechać z miasta, które gasi twoje wewnętrzne światło,
zamiast sprawiać, że będziesz świecić jeszcze jaśniej, masz prawo
spakować wszystkie swoje manatki i zacząć od nowa gdzieś indziej i masz
prawo zredefiniować znaczenie swojego życia.
Masz prawo rzucić
pracę, której nienawidzisz, nawet jeśli wszyscy mówią ci, żeby tego nie
robić i masz prawo szukać tego czegoś, co sprawia, że nie możesz
doczekać się jutrzejszego dnia i reszty swojego życia.
Masz prawo
opuścić tych, których kochasz, jeśli źle cię traktują, masz prawo
stawiać siebie na pierwszym miejscu, gdy z czymś się mierzysz i masz
prawo odejść, kiedy próbowałeś wielokrotnie, ale nic się nie zmieniło.
Masz prawo dać odejść toksycznym znajomościom, masz prawo otaczać się
miłością i ludźmi, którzy cię budują i sycą. Masz prawo wybierać tę
energię, której potrzebujesz w życiu.
Masz prawo wybaczyć sobie
swoje największe i najmniejsze błędy i masz prawo być dla siebie miłym,
masz prawo patrzeć w lustro i faktycznie lubić osobę, którą w nim
widzisz.
Masz prawo uwolnić się od swoich własnych oczekiwań.
Niekiedy postrzegamy odejście jako niewłaściwą rzecz lub kojarzymy je z
poddaniem się lub ucieczką, ale bywa, że odejście jest najlepszą rzeczą
jaką możesz dla siebie zrobić.
Odejście pozwala ci zmienić
kierunek, zacząć od nowa, odnaleźć siebie i świat. Odejście czasami
ratuje cię od utkwienia w niewłaściwym miejscu z niewłaściwymi ludźmi.
Odejście otwiera nowe drzwi zmian, wzrostu, szans i odkupienia.
Zawsze masz wybór, by móc odejść, dopóki nie znajdziesz miejsca, do którego przynależysz i tego, co czyni cię szczęśliwym.
Masz nawet prawo porzucić swoje stare ja i odkryć siebie ponownie.
Warto również pamiętać o tym, że chociaż pewne rzeczy nam szkodzą, to
nie oznacza, że są w naszym życiu bez powodu. Jeśli jesteś w toksycznej
relacji, nie zrywaj jej bez przemyślenia swojej roli w tym. Kij zawsze
ma dwa końce i też coś od siebie wkładamy. Nawet jeśli naprawdę ta druga
osoba mocno nam szkodzi, warto zastanowić się co my włożyliśmy do tej
relacji i jaką rolę odgrywamy. Może się okazać, że czegoś mieliśmy się
nauczyć, chociażby tego że dajemy sobą pomiatać, a to oznacza, że mamy
niskie poczucie własnej wartości. To z kolei wpłynie pozytywnie na naszą
przyszłość, jeśli oczywiście z nauki uczynimy praktykę, która ma na
celu zajęcie się źródłem."
“Musimy się nauczyć tracić. Musimy być świadomi tego, że bez względu na to, co zdobywamy, wcześniej czy później to tracimy.”
~ Albert Espinosa
~ Albert Espinosa

(Krynica Zdrój, listopad 2017)
"Ja mam kryzys permanentny. Jestem typem depresyjnym, trudno jest mi się
cieszyć z czegokolwiek, widzę świat w ciemnych barwach. Jest fajnie, bo
pijemy herbatę, gadamy, jest ładna pogoda, ale mam w sobie czarną
dziurę, która cały czas promieniuje. Jak każdy zneurotyzowany typ
przeżywam momenty euforii. Im większa euforia, tym potem większy dół.
Taka sinusoida, bez równowagi".
Robert Więckiewicz
Robert Więckiewicz
"Bo ja jestem zawsze rozdarty na dwoje albo na troje, i nie mogę ze sobą
spokojnie żyć. Kłócę się więc bez przerwy z samym sobą, zarzucam sobie
najgorsze rzeczy i samego siebie wzywam do złożenia drobiazgowych
wyjaśnień w wielkich i małych sprawach".
Bronisław Świderski
Bronisław Świderski

"Najciężej jest ruszyć. Nie dojść ale ruszyć. Bo ten pierwszy krok nie
jest krokiem nóg, lecz serca. To serce najpierw rusza, a dopiero nogi za
nim zaczynają iść."
— Myśliwski
— Myśliwski

* * *
Fajnie, że będziesz tu znów "bywać" :) Najważniejsze jest podążać za swoim wewnętrznym głosem. Ja uważam, że na tym etapie nie ma co się komukolwiek tłumaczyć, bo ludzie uważają, że zmiana zdania to słabość i łapią za słówka. A ja uważam, że zdanie możemy zmienić z różnych powodów i skoro to Twój blog, to możesz z nim robić co chcesz :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za ten komentarz!
UsuńZgadzam się z Tobą, dobrze to ujęłaś. Cieszę się, że jesteś ;*
Kochana, cieszę się, że wróciłaś ze swoją naturalnością i wrażliwością. To jest najcenniejsze i obyś nigdy tego nie zatraciła. Kochaj siebie, tak prawdziwie - za nic i z całego serca, rób wszystko w zgodzie ze sobą i bądź w tym szczęśliwa. Wtedy twoje szczęście będzie pięknie promieniowało na kolejne osoby.
OdpowiedzUsuńMiło jest cię tutaj znowu czytać, sama odnajduję się w pisaniu i wiem, że najlepiej robić to przede wszystkim po swojemu i dla siebie. Bez przymusu, bez limitów, terminów i minimalnych ilości - pisz, jeśli tak podpowiada ci serce, kiedy chcesz i jak chcesz. Trafi to do tych, którzy rozumieją twój sposób postrzegania świata - i to, do kogo to trafi nie jest najważniejsze :)
Ściskam mocno <3
Pierwszy cytat w punkt. Wróciłaś w idealnym momencie. Mam nadzieję, że trochę "tu" zabawisz.
OdpowiedzUsuńAh jaka wspaniała wiadomość ❤ dobrze że wróciłaś
OdpowiedzUsuńPomarańczko! Tak bardzo czekałam, aż ten dzień nastąpi, tak brakowało Twoich zawsze trafionych cytatów, pięknych zdjęć, takich nawet prostych życiowych 😉. Ważne, żeby przede wszystkim słuchać siebie, mam nadzieję jednak, że czasem będziesz tu bywać, myślę, że znalazło by się duże grono osób, które tak sądzi jak ja! 😉Bądź kochana i się nie zmieniaj. A jak znów będziesz chcieć uciec i mieć chwilę oddechu, to się nie martw, my zawsze będziemy 😊
OdpowiedzUsuńCudownie widzieć Cię tutaj z powrotem!
OdpowiedzUsuńTak baaaardzo tęskniłam!
OdpowiedzUsuń